Od rana w naszym Ośrodku dzieją się niezwykłe rzeczy.
Kiedy dziewczęta jeszcze smacznie spały, w ich sypialniach pojawił się Święty Mikołaj, trzymając w ręku rózgi pogroził dziewczynom, robiąc im pobudkę.
Nie zapomniał również zostawić drobnych upominków w czyściutkich butach.
To jednak nie koniec niespodzianek. Po godzinie 16 przybył On ponownie, aby porozmawiać z każdą z dziewczyn, sióstr oraz wychowawców i wręczyć im prezenty.
Nie obyło się bez wierszyków, tańców i śpiewów – przecież na prezenty trzeba zasłużyć.